Przełomowy, monolog wewnętrzny poety, rewizja swojej filozofii. Podaje wątpliwości w cnotę, boski porządek świata... Upada renesansowa wiara w rozum. Cierpienie doprowadza go do zanegowania wszystkiego, w co wierzył, rozpacz osiąga apogeum.
Podsumowanie całego cyklu, sen w którym odwiedza go nieżyjąca oddawna matka z Urszulką. Celem wizyty było ukojenie bólu syna pocieszenie go i przywrócenie mu spokoju wewnętrznego oraz pomoc w odbudowaniu renesansowego światopoglądu.